W dzisiejszym świecie branie kredytów zostało uproszczone do minimum. Istnieją chwilówki, pożyczki pozabankowe i karty kredytowe, które są w stanie uratować nasze finanse w wielu sytuacjach. Niestety często zapominamy, że nawet jeśli branie kredytu jest proste, to jego konsekwencje pozostają takie same – musimy zmierzyć się ze spłatą zobowiązań. Nie zawsze jest to łatwe i zdarzają się różnego rodzaju potknięcia. Dzisiaj przyjrzymy się kartom kredytowym i konsekwencjom związanym z brakiem spłaty rosnącego na nich zadłużenia. Co nam grozi w takiej sytuacji?
Karta kredytowa – jedna z najbardziej opłacalnych opcji, jeśli chodzi o kredyty
O tym, jak dokładnie działa karta kredytowa, można przeczytać pod tym linkiem: https://finanse.wp.pl/jak-dziala-karta-kredytowa-6537648673781889a, jednak na potrzeby tego artykułu należy wspomnieć o tym parę słów. Karta kredytowa ma odgórnie ustalony limit, wedle którego możemy pożyczać pieniądze od banku. Jeśli na przykład na naszej karcie limit wynosi trzy tysiące złotych, możemy spokojnie pokryć nią koszt zakupu jakiegoś sprzętu elektronicznego czy innych rzeczy, których łączna wartość nie przekroczy maksymalnej sumy. Następnie otrzymujemy tak zwany okres bezodsetkowy, który pozwala nam na spłatę owych trzech tysięcy bez żadnych dodatkowych koszów. Co jednak, jeśli nie wyrobimy się ze spłatą?
Karta kredytowa i brak spłaty – konsekwencje
Najlepiej jest pokrywać zadłużenie na karcie kredytowej na bieżąco, ponieważ tylko wtedy możemy skorzystać z opcji braku naliczania opłat w postaci odsetek. Jakie są jednak konsekwencje, kiedy nie uda nam się być na tyle terminowym?
Odsetki
To podstawowa konsekwencja wynikająca z braku terminowości. O ile korzystanie z karty kredytowej pozwala nam pożyczać pieniądze właściwie za darmo, ta opcja nie trwa wiecznie i w końcu pojawią się odsetki, które wyraźnie wpłyną na koszt pożyczki. Jeśli nie chcemy płacić za nasz kredyt, lepiej jest zadbać o płacenie w terminie.
Spirala zadłużenia
Najbardziej poważną konsekwencją, jaka może nas spotkać, kiedy nie płacimy regularnie zadłużenia na karcie kredytowej, jest tak zwana spirala zadłużenia. Określa się tak sytuację, kiedy konieczne jest dla nas wzięcie kolejnego kredytu w celu pokrycia kredytu wcześniejszego, gdyż po prostu nie mamy środków, które pozwoliłyby nam to zrobić. To absolutnie najgorszy scenariusz, jaki może nam się przydarzyć przy spłacaniu zadłużeń z karty kredytowej, ponieważ w skrajnych sytuacjach odsetki urosną na tyle, że przekroczą początkową wartość kwoty pieniężnej, którą pożyczyliśmy. Innymi słowy – będziemy pracować po to, by pokryć same koszty, które wygenerowały nasze zadłużenia, nie zaś bezpośrednio same pożyczki.
Cierpi historia kredytowa w BIK
Kolejna poważna konsekwencja braku terminowej spłaty zobowiązań, to cios dla naszej historii kredytowej w BIK. Są w niej zawarte wszystkie nasze zobowiązania, jakie wzięliśmy na siebie kiedykolwiek, wraz z odpowiednią adnotacją, czy regularnie je płacimy. Jeśli nie udaje nam się tego robić, to BIK z pewnością to odnotuje, przez co wzięcie kolejnego kredytu może być dla nas utrudnione.