Zakup nowego samochodu, domu czy nawet zagranicznej wycieczki to czasami zbyt duży wydatek, byśmy mogli sobie na niego bezproblemowo pozwolić. W takich sytuacjach może nam pomóc chociażby pożyczka. Wielu z nas boi się tego rozwiązania – poniekąd słusznie. Kredyty to nie jest coś, co można wykorzystywać lekkomyślnie, gdyż mogą wtedy sprowadzić na nas poważne tarapaty finansowe. Jednak jeśli mamy świadomość, z czym wiąże się branie kredytu gotówkowego i podejdziemy do jego przedsięwzięcia z głową, możemy pomóc sobie sfinansować różne większe zakupy. Jak więc należy się przygotować do odpowiedzialnego wzięcia kredytu? Możemy zacząć od skompletowania niezbędnych dokumentów i przygotowania odpowiedzi na pytania kredytodawcy, które mogą być bardzo różne i nierzadko mogą nas zaskoczyć. Zastanówmy się więc – co musimy uszykować do podpisywania umowy kredytu i o co może zapytać nas bank czy inna instytucja finansowa?
Kredyt gotówkowy – dokumenty
W celu wzięcia kredytu gotówkowego będziemy musieli przygotować różne dokumenty. W tym artykule nie będziemy się na tym szczególnie rozwodzić. Szerzej na ten temat można przeczytać pod tym linkiem: https://www.polskibiznes.info/kredytu-online-uwarunkowane/. Podstawą jest jednak dowód osobisty i umowa o pracę lub inny dokument potwierdzający odpowiedni przepływ finansów na naszym koncie. Może to być chociażby wyciąg z konta, który przedstawia nasze wszystkie wpływy i wydatki. Ma to na celu potwierdzenie w oczach kredytodawcy, że nasze przychody nie są niższe niż nasze wydatki, w związku z czym będziemy w stanie spłacić nasze zobowiązanie.
Nie jest to jednak jedyny sposób, w jaki bank sprawdza naszą wiarygodność. Niekiedy może zdarzyć się tak, że będziemy musieli nawet przedstawić swój PIT za zeszły rok w celu uwiarygodnienia swoich finansów. Nie da się powiedzieć jednoznacznie, o jakie dokumenty poprosi nas bank, ponieważ każdy ma na takie okoliczności przygotowane swoje własne procedury.
O co może zapytać nas instytucja, w której ubiegamy się o pożyczkę?
Skoro temat zarobków mamy już za sobą, zastanówmy się, o co może zapytać nas bank w momencie, kiedy ubiegamy się o kredyt. Zasadniczo na to pytanie można odpowiedzieć w jeden sposób – bank zapyta nas o wszystko, co może mieć chociaż niewielki wpływ na nasze finanse. Wchodzą w to nawet takie aspekty naszego życia jak to, czy mamy dzieci lub jaki jest nasz stan cywilny. Jeśli jesteśmy po rozwodzie, bank może zapytać nas nawet o alimenty. Pożyczkodawcę interesują wszystkie te informacje, ponieważ każdy potencjalny koszt, jaki musimy ponieść dla naszych dzieci lub rodziny, może utrudnić nam spłatę pożyczki.
Ważne pytanie będzie dotyczyło naszej historii kredytowej. Warto mieć na uwadze, że brak jakiejkolwiek historii w braniu pożyczek nie będzie atutem, ponieważ wtedy bank nie ma żadnej wskazówki dotyczącej naszej odpowiedzialności i tego, jak podchodzimy do spłat swoich zobowiązań. Natomiast jeśli nasza historia będzie zbyt bogata w ostatnim czasie, bank może zrezygnować z udzielanego nam wsparcia w związku z tym, że może obawiać się, czy damy radę spłacić kolejne zadłużenie.