santander orchestra

Od dziesięcioleci instytucje bankowe angażują się w różnorodną działalność charytatywną oraz wspierają instytucje kultury, finansując w całości lub w części wydarzenia artystyczne. Jednak od pięciu lat organizowany jest projekt unikalny w swej kategorii — orkiestra symfoniczna, w całości wspierana przez Santander Bank Polska.

Natura projektu

Obecność sektora bankowego w sferze kulturalnej jest niezmienna. Jeden z największych mecenatów nad kulturą należy do Deutsche Banku, który od lat współpracuje z Filharmonią Berlińską — jednym z najważniejszych ośrodków kultury na świecie. W taką działalność włączają się także inne instytucje finansowe w zależności od kraju. Przykładowo, w Rosji wsparcia finansowego dla filharmonii i oper udziela nierzadko Gazprom. Jest to element nie tylko ocieplania wizerunku, ale także faktycznego wsparcia sektora kulturalnego i zaspokojenia niematerialnych potrzeb społeczeństwa.

Skala ma znaczenie. Tu jej nie zabrakło

Santander Orchestra jest projektem przede wszystkim edukacyjnym. Bank finansuje wynajęcie pomieszczeń, wynagrodzenie pedagogów oraz odpowiednią promocję objętych projektem koncertów. Santander podjął współpracę m.in. z Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego, czyli jednym z najważniejszych ośrodków kulturalnych w kraju. Projekty Santander Orchestra prowadzą do koncertów o szerokim spektrum estetycznym: młodzi muzycy wykonują zarówno muzykę klasyczną, jak i rozrywkową. W jednej z edycji programu dokonane zostały nagrania płytowe, sfinansowane przez bank. Dzięki temu młodzi muzycy mieli okazję do poznania rynku fonograficznego od podszewki. Pamiętajmy, że koszty wydania jednej płyty w solidnym wydawnictwie rozpoczynają się od 15-20 tysięcy złotych. Jest to zatem kwota, której nie byłby w stanie pokryć początkujący muzyk.

Szczegółowa selekcja i wysoki poziom wykonawczy

Choć organizatorem programu jest bank, kwestie decyzyjne pozostają w gestii artystów. Na podstawie wysyłanych zgłoszeń dokonywany jest wybór muzyków orkiestrowych, którzy wezmą udział w projekcie. Wymagania są wysokie — w rozpatrywaniu zgłoszeń liczy się przede wszystkim ilość wygranych konkursów czy renomowanych sal koncertowych w których kandydat prezentował swoje umiejętności. Efektem tej ostrej selekcji jest skompletowanie orkiestry, która jest w stanie wykonywać utwory na poziomie profesjonalnym, choć jej członkowie dopiero rozpoczynają swoją karierę na rynku muzycznym.

Spojrzenie chłodnym okiem. Czy to się opłaca?

Patrząc z surowego, ekonomicznego punktu widzenia, Santander Orchestra nie jest projektem rentownym. Inicjatywa ta, podobnie jak większość wydarzeń kulturalnych z dziedziny muzyki klasycznej, nie jest w stanie w całości na siebie zarobić. Korzyścią w kulturze nie jest jednak pieniądz, lecz wartość niematerialna — absolwenci projektu zdobywają cenne doświadczenie, które pomaga im w prezentowaniu swoich umiejętności muzycznych na arenie międzynarodowej. W dłuższej konsekwencji stanowi to istotny czynnik wizerunkowy dla artystów naszego kraju, a fakt bankowego mecenatu umożliwia całemu projektowi efektywne promowanie polskiej kultury.

Dodaj komentarz